Na naszym blogu poruszamy ciekawe tematy o biznesie od strony praktycznej. Pomagamy rozwijać firmy zarówno w czasach dobrobytu jak i w kryzysie. Zapraszamy do lektury.
Obecnie firmy niemal w każdej branży zmagają się z dużą konkurencją. Na rynku występuje wiele podmiotów oferujących towary lub usługi o zbliżonej jakości i podobnej cenie. Trudno więc konkurować tymi dwoma parametrami. Jak w takim razie wyróżnić się z tłumu, dać się poznać odbiorcom i zachęcić ich, aby skorzystali właśnie z naszych usług? Odpowiedzią na to pytanie jest marketing treści.
Istnieje wiele strategii marketingowych, takich jak: reklama, marketing bezpośredni, marketing w wyszukiwarkach itd. Marketing treści jest jednak czymś nieco innym, ponieważ zapewnia możliwość bezpośredniego kontaktu z klientem, stwarza bardzo bliską relację i pozwala wnieść w życie naszych odbiorców coś więcej niż tylko konkretny produkt.
Marketing treści (ang. content marketing), to nic innego jak dostarczanie odbiorcom treści, które mogą ich zaciekawić, zaangażować, a nade wszystko w czymś pomóc. To główna cecha odróżniająca marketing treści od pozostałych rodzajów marketingu. Tu efekt reklamy jest uzyskiwany niejako przy okazji. W pierwszej kolejności naszym celem jest stworzenie ciekawego materiału, który odpowie na potrzeby czytelników i w miarę możliwości rozwiąże ich problemy.
Jak wynika z powyższej definicji, aby uprawiać marketing treści, potrzebujemy kanałów, którymi będziemy mogli tę treść przekazywać. Podstawowym kanałem marketingowym w dzisiejszych czasach jest blog firmowy, ale nie jest to kanał jedyny. Coraz większą popularność zyskują bowiem vlogi oraz podcasty, no i nie powinniśmy zapominać o komunikacji za pomocą serwisów społecznościowych. Całość warto uzupełnić artykułem lub wystąpieniem gościnnym.
Blog jest sprawdzoną formą komunikacji treści. Strona (lub częściej podstrona) gromadząca teksty na tematy związane z naszą branżą, to świetny kanał do przekazywania fachowej wiedzy z naszej dziedziny. Wpis na blogu może mieć nawet kilkanaście tysięcy znaków. To wystarczająco dużo, by gruntownie przedstawić jakieś zagadnienie i omówić istotny z punktu widzenia czytelnika problem. Dlatego blog firmowy pełni podstawową funkcję w tworzeniu obrazu firmy jako specjalisty w danej gałęzi wiedzy.
Ponadto większość blogów pozwala na komentarze pod tekstem, dzięki czemu możliwy jest bezpośredni dialog między firmą, a jej odbiorcami na konkretne tematy. Czytelnicy mogą odnosić się do treści wpisu i zadawać dodatkowe pytania, dzięki czemu możliwe jest wytworzenie relacji z odbiorcą, poznanie jego potrzeb, a co za tym idzie dobranie do nich własnej oferty. Blog powinien być miejscem pogłębionej komunikacji z klientem.
Zupełnie innym kanałem komunikacji są media społecznościowe. Ze względu na ich formę, z reguły nie publikujemy na nich długich, szczegółowych treści. Jest to nieopłacalne z dwóch powodów. Po pierwsze, wiele portali tego typu (np. Twitter) nie pozwala na publikację długich postów, po drugie użytkownicy tych portali, z reguły nie czytają dłuższych wiadomości.
Z tego powodu marketing treści za pomocą mediów społecznościowych powinien mieć nieco inny charakter. W pierwszej kolejności jest to miejsce spełniające funkcje informacyjne. Na facebooku, twitterze lub instagramie możemy przede wszystkim promować naszą stronę, a więc i nasz blog. Po drugie, społecznościówki to doskonały kanał codziennej informacji z klientem.
Możemy na nim dzielić się informacjami o wydarzeniach w naszej firmie, pojawiających się nowościach, planowanych eventach itd. Pozwoli to być wciąż obecnym w życiu naszych stałych lub potencjalnych klientów, a to buduje zaufanie i ułatwia podjęcie decyzji zakupowej w odpowiedniej chwili.
Media społecznościowe mają również tę zaletę, że to my możemy odnosić się do treści, które udostępniają inni. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, abyśmy jako firma udzielali się w dyskusjach na branżowe tematy i komentowali treści udostępniane przez innych. Im więcej tego typu „śladów” pozostawimy po sobie w mediach, tym lepiej.
Treść to nie tylko tekst. Obecnie coraz popularniejszą formą komunikacji z przyszłymi klientami stają się vlogi oraz podcasty. Te pierwsze publikowane są przede wszystkim za pośrednictwem platformy youtue.com, a te drugie Spotify.
„Mówione” materiały mają tę zaletę, że do ich odbioru potrzeba dużo mniej skupienia i koncentracji niż w przypadku tekstu. Z tego powodu wielu użytkowników ogląda filmiki w czasie wolnym, gdy pozwalają sobie na relaks. Z podcastami jest jeszcze lepiej, ponieważ tych można słuchać, wykonując inne czynności (np. biegając). W obu przypadkach odbiorcy są w stanie spędzić z naszą treścią więcej czasu niż w przypadku tekstu. Stanowi to niezaprzeczalną zaletę i ponownie sprzyja stałej obecności naszej firmy w życiu odbiorcy.
Vlogi i podcasty można śmiało wykorzystać we wszystkich kwestiach dotyczących gruntownego omówienia, ale gorzej sprawdzą się, gdy chcemy omówić kwestie bardziej szczegółowe, wymagające przytoczenia wielu szczegółów (wtedy lepszy będzie blog). Natomiast wszelkie procesy, porady jak coś zrobić, porównywanie produktów i inne kwestie, gdzie po prostu można coś pokazać, można śmiało przekazywać za pomocą vloga.
Zaletą tych kanałów jest jeszcze to, że, jak podają badania, materiały audio i video mają dużo dłuższą żywotność, niż materiały tekstowe. Wpisu sprzed pięciu lat nikt nie przeczyta, ale filmik już może obejrzeć.
Treści gościnne to wszystkie sytuacje, kiedy swoją treść publikujemy w cudzym kanale. I tak mogą być to wpisy na blogach innych firm oraz wywiady z nami w cudzych podcastach i vlogach. Słowem wszystkie materiały, które pozwalają nam się zaprezentować odbiorcom innych firm, innych blogów i innych kanałów na youtube.
Działanie takie ma dwie niekwestionowane zalety. Po pierwsze pozwala nam pokazać się osobom, które być może nas nie znają, ale mogą być nami zainteresowane. Wystarczy, że zaproponujemy taką obecność gościnną firmie z pokrewnej do naszej branży. Rzecz jasna nie powinna być to nasza bezpośrednia konkurencja (jeśli produkujemy okna, to możemy zaproponować taką współpracę, np. producentowi obróbek dekarskich). Drugą ogromną zaletą jest fakt, że taka promocja zazwyczaj nic nie kosztuje. Z reguły firmy po prostu umawiają się na wzajemne „odwiedziny” i tak obie zyskują nowych klientów.
Myśląc o marketingu internetowym, często uznajemy go za wiedzę tajemną, właściwą tylko specjalistom w tej dziedzinie. Do pewnego stopnia tak jest. Optymalizacja strony pod kątem wyszukiwarek, reklama zewnętrzna, reklama wielkoformatowa, reklama internetowa, to wszystko dziedziny wiedzy, które wymagają specjalistycznego przygotowania. Z marketingiem treści jest podobnie, tylko że tu przede wszystkim liczy się wiedza na temat naszej własnej dziedziny.
To właśnie to, jak dobrze znamy własną branżę, decyduje o tym, czy osiągniemy sukces w marketingu treści. Pisać teksty można się nauczyć. To samo dotyczy wystąpień przed mikrofonem lub kamerą. W tej gałęzi marketingu dużo ważniejsze jest to, czy chcemy przekazać naszym odbiorcom coś ważnego, niż trendy i słupki. Dlatego odważcie się promować swoje firmy za pomocą marketingu treści. Naprawdę warto.
A jeśli ktoś z was potrzebuje pomocy w tej lub innych gałęziach marketingu, zachęcamy do przejrzenia naszych ogłoszeń dotyczących usług marketingowych i doradztwa marketingowego.
▸ Jak napisać ogłoszenie, aby było skuteczne?
▸ Dlaczego unikalne treści są tak ważne, gdy wystawiamy własne ogłoszenie?