Jak otworzyć i rozkręcić lodziarnię?

Gastronomia jest jednym z najpopularniejszych pomysłów na własny biznes. Choć nie należy do łatwych gałęzi gospodarki, to jednak chłonność tego rynku, różnorodność samych typów lokali oraz potencjalnie duże zyski skłaniają wielu przedsiębiorców do spróbowania swych sił w tej branży. Jedną ze szczególnych form restauracji, która wymaga sporego wyczucia, jest lodziarnia. Ze względu na charakterystyczny (mimo zmian w nawykach Polaków), nadal sezonowy produkt, ryzyko w branży lodziarskiej jest nadal spore. Dlatego, zanim przystąpimy do kupna maszyn, wynajmu lokalu, poszukiwania finansowania, warto zastanowić się nad tym, jaki charakter będzie miała nasza lodziarnia i co będzie ją wyróżniać na tle konkurencji.

• dla kogo są poszczególne formy sprzedaży lodów
• jakie rodzaje lodów możesz serwować swoim klientom
• jakie doświadczenie możesz zapewnić kupującym
• jakie przewagi ma branża lodowa nad innymi gałęziami HoReCa

Budka czy restauracja, czyli jaką formę będzie miała nasza lodziarnia

W przeciwieństwie do wielu rodzajów jedzenia lody mają tę zaletę, że można je serwować wszędzie i na dowolny sposób. Dlatego, kiedy myślimy o otwarciu lodziarni mamy do wyboru formy sprzedaży od roweru gastronomicznego, po wykwintny lokal. Każda z tych form ma swoje zalety, a co lepsze można stosować kilka z nich naraz.

Chyba najprostszą formą sprzedaży lodów, jest rower gastronomiczny. Współczesne modele tego pojazdu są wyposażone w akumulatory pozwalające na kilkugodzinne chłodzenie lodów bez podłączenia do sieci, jak również mogą pracować przy stałym dostępie do prądu. Sprawia to, że sprzedawca mrożonych delicji może swobodnie wybierać miejsce, z którego będzie prowadzić handel. W rowerach tego typu możemy sprzedawać lody gałkowe w waflach lub pojemnikach. Rower gastronomiczny to rozwiązanie dla osób, które chcą wejść w biznes lodowy, nie dysponując wielkimi środkami lub dla lodziarni posiadających food tracki, lub lokale, które chcą poszerzyć swój obszar działania.

Jako że rower gastronomiczny kojarzy się raczej nostalgicznie i wzbudza wspomnienia dzieciństwa, ta forma sprzedaży sprawdzi się świetnie, gdy w swojej marce będziesz stawiał na tradycyjne rozwiązania, samemu produkował lody w stylu włoskiego gelato, lub stawiał na produkty regionalne. Rower gastronomiczny można wykorzystać również jako stacjonarną ladę i ustawić go w lokalu. Wtedy powyższe skojarzenia przeniosą się na naszą stacjonarną lodziarnię.

Kolejną formą sprzedaży lodów jest food track lub budka. Forma sprzedaży wygląda w ich przypadku podobnie, choć jak wiadomo food track, ma tę zaletę, że można dowolnie wybrać miejsce, z którego będziemy sprzedawali lody (choć oczywiście swoboda jest tu mniejsza niż w przypadku roweru). Zaletą tego rozwiązania jest również to, że pozwala nam prowadzić działalność gospodarczą w zupełnie innym miejscu, niż to, w którym mieszkamy. Biorąc pod uwagę, że sprzedaż lodów ma wciąż charakter głównie sezonowy, nic nie stoi na przeszkodzie, by samemu mieszkając w niezbyt chętnie odwiedzanym przez turystów miejscu przenieść się na sezon do kurortu, gdzie sprzedaż naszych lodów może przynieść duże profity.

Kolejnym atutem dotyczącym tak food tracka, jak i budki jest to, że możemy w nich sprzedawać dowolne rodzaje lodów, jakie tylko nam się zamarzą. Lody włoskie, amerykańskie, tajskie, koreańskie, w waflu, w miseczce, włoskie gelato, czy serwowane w gofrze lody z Hongkongu. Ogromną zaletą tego rozwiązania jest też to, że do serwowania lodów na wynos (bez względu na rodzaj) nie potrzeba zbyt wiele miejsca. Niewielka budka lub food track absolutnie wystarczą, by wstawić do nich ladę chłodniczą, lub maszynę do lodów kręconych, przez co oszczędzamy np. na wynajmie powierzchni.

Ta kompaktowość przemysłu lodowego sprawia, że wielu właścicieli lodowych budek rozszerza działalność o kawę lub inne słodkości (np. gofry). Rozwiązanie takie pozwala zwielokrotnić dochody przy niewielkich nakładach.

Budka i food track to świetne rozwiązanie dla osób rozpoczynających swoją przygodę z lodami, zwłaszcza że na rynku dostępna jest oferta kilku firm franczyzowych, zapewniających pojazd wraz z całym wyposażeniem i odbiorem sanepidu.

Ostatnim rozwiązaniem jest lokal stacjonarny, sprzedający lody na miejscu. Tu mamy możliwość nie tylko serwować wszystkie rodzaje lodów, ale również prezentować je w wielu różnych formach. Wykwintne lodowe desery serwowane w szklanych pucharach z owocami i smakowymi polewami mogą pozwolić znacząco podnieść marżę.

Uruchomienie lokalu nastawionego wyłącznie na lody może (ze względu na sezonowość) nie być do końca opłacalne. Dlatego warto pomyśleć o poszerzeniu oferty o inne wyroby cukiernicze, a nade wszystko o kawę. Na temat uruchamiania kawiarni mamy już cały osobny wpis na naszym blogu. Znajdziesz go tutaj.

Tajskie, koreańskie, włoskie – jakie lody chcemy serwować

Współcześnie powszechnie słyszy się o lodach w egzotycznych smakach, takich jak żółty ser, chrzan, a nawet chińskie lody o smaku szarańczy. Jednak poza samymi smakami istnieje również cała gama gatunków i stylów produkcji lodów i to o nich należy w pierwszej kolejności pomyśleć, szukając charakteru naszej przyszłej lodziarni.

Zasadniczo lody kojarzą się z dzieciństwem oraz dobrą zabawą, dlatego szukając pomysłu na lodziarnie, warto zastanowić się jakie konkretnie skojarzenia powinna ona budzić u naszych klientów?

Czy ma kojarzyć się latami beztroski oraz tradycyjnymi smakami? A może najważniejsza jest dla nas dobra zabawa i zupełnie odjechane aranżacje? Może chcemy serwować wykwintne desery lodowe z wyższej półki? Albo chcemy dać klientom swobodę w doborze posypek i polew? Może samo komponowanie naszej przekąski będzie spektaklem cieszącym oko, a może chcemy być rozpoznawalni jako serwujący największe porcje lodów w mieście?

Otwierając lodziarnię, zdecydowanie powinniśmy odpowiedzieć sobie na te pytania. Na szczęście nie wszystko trzeba wymyślać od zera. Na rynku istnieje już kilka ogólnie przyjętych pomysłów na lodziarnie. To od nich warto rozpocząć swoje poszukiwania.

Najbardziej tradycyjne jest oczywiście sprzedawanie lodów na gałki. Jego zaletą jest to, że możemy serwować bardzo szeroką paletę produktów. Jedyne co nas tu ogranicza to pojemność lady chłodniczej, w którą chcemy zainwestować. Lody gałkowe mogą być serwowane klasycznie w postaci smakowitych kulek lub być nakładane łopatką. Ten drugi sposób sprawdzi się, gdy chcemy nadać naszej lodziarni bardziej swojskiego, naturalnego charakteru. Często łopatką nakładane są gelato, czyli tradycyjne włoskie lody, produkowane z lokalnych składników o niskiej zawartości cukru i tłuszczu.

Lody gałkowe sprawdzą się tak w lokalu, food tracku, budce, jak i na rowerze

Innym rozwiązaniem są lody z automatu powszechnie nazywane w Polsce włoskimi (nie w każdym kraju są tak nazywane) lub tzw. lody amerykańskie. Ze względu na wyższą temperaturę, w jakiej są one serwowane oraz potrzebny sprzęt sprawdzą się one w lokalu stacjonarnym, food tracku i w budce, przy czym specyfika tego produktu sprawia, że lody włoskie i amerykańskie najczęściej jedzone są na zewnątrz. Może to stanowić bardzo dobry punkt wyjścia do założenia własnej lodziarni. Żeby zastartować z lodami włoskimi, potrzebne jest bowiem jedynie kilka metrów kwadratowych na ustawienie maszyny i okienko, przez które będziemy je sprzedawać. Koszty nie są więc duże. Lody włoskie mogą się również sprawdzić w większych lokalach, o czym będzie nieco więcej niżej.

Poza tymi dwoma „klasycznymi” dla naszej strefy kulturowej rodzajami lodów dostępne są jeszcze bardziej oryginalne formy, z reguły pochodzenia azjatyckiego.

Na pierwsze miejsce wybijają się tu lody tajskie, które mają tę przewagę, że nie tylko można do nich zamówić sobie dowolne składniki, ale samo ich przyrządzenie stanowi wyjątkowe widowisko. Tego typu działalność wymaga jednak specjalnego blatu oraz odbycia szkolenia z ich przyrządzania.

Nieco bliższe naszym lodom w formie jest tzw. bingsu, czyli koreański deser przypominający konsystencją sypki śnieg. Choć bazuje on na mleku, to jednak z reguły jest mniej kaloryczny, niż tradycyjne lody. Klasyczny, ma smak czerwonej fasoli (patbingsu), ale można go przyrządzić w dowolnym smaku.

Jeszcze bliższe, jeśli chodzi o recepturę, są lody z Hongkongu. Tu nie tyle liczy się proces produkcji lodów ile sposób podania. Klasyczne lody gałkowe podaje się tam bowiem zawinięte w cienkiego gofra. Tego typu rozwiązania mogą pozwolić się wyróżnić na tle konkurencji. Jest to szczególnie przydatne w kurortach turystycznych lub centrach dużych aglomeracji, gdzie na niedużej powierzchni może być kilka, a nawet kilkanaście lodziarni.

Doświadczanie lodów, czyli o tym co prócz smaku powinna serwować nasza marka

Wiemy już jakie rodzaje lodów możemy serwować i w jakich lokalach to robić. Teraz warto się zastanowić nad tym, jakie doświadczenie chcielibyśmy zapewnić naszym klientom. Możemy oczywiście skupić się na serwowaniu dobrych lodów. To absolutna podstawa tego biznesu. Problem w tym, że taką postawę (przynajmniej w teorii) wykazują wszyscy restauratorzy serwujący ten deser. Do wyróżnienia się potrzebne więc będzie coś więcej.

Jak wspomnieliśmy wyżej, lody kojarzą się z dzieciństwem i beztroską. Najprostszym sposobem wykorzystania tych skojarzeń jest umożliwienie klientowi tworzenia własnych kombinacji lodowych. Przy sprzedawaniu lodów gałkowych komponowanie smaków jest wpisane w sam produkt, ale można iść jeszcze dalej. Oferując klientom gamę posypek lub polew pozwalamy na stworzenie własnej, niepowtarzalnej kompozycji, a co za tym idzie indywidualnego doświadczenia, które pozwoli wytworzyć w umyśle klienta wystarczająco pozytywne skojarzenia.

Kolejnym krokiem w wykorzystywaniu tych samych skojarzeń są lodziarnie samoobsługowe, gdzie klient nie tylko wybiera składniki, ale również sam je sobie dozuje do wafla lub kubeczka, przez co ma kontrolę nad całym procesem powstawania porcji lodów. W tego typu lodziarniach z reguły wykorzystuje się maszyny do lodów włoskich lub amerykańskich, dlatego wymagają one więcej nakładów, ale będąc wciąż jeszcze czymś nowym na rynku, mogą przyciągnąć konsumentów świeżością doświadczenia.

Niejako po drugiej stronie skali są desery lodowe serwowane w szkle z całą gamą dodatków jak owoce, wafle, słodkie rurki, bita śmietana, polewy itp. Tu doświadczenie klienta jest zbudowane wokół ekskluzywności produktu. Do tego typu lodziarni chodzimy, by zostać oszołomieni przepychem dania. Dlatego lody w pucharkach sprawdzą się w lokalach stacjonarnych, z ładną aranżacją i obsługą podchodzącą do stolika. Tego typu lokalom bliżej z reguły do kawiarni lub cukierni, niż lodziarni, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nasz lokal, w którym serwujemy również kawę, słynął przede wszystkim z wyszukanych deserów lodowych.

Tak przedstawiają się dylematy, przed którymi staje przedsiębiorca pragnący założyć własną lodziarnię. Mimo stosunkowo trudnego do zarządzania produktu (lody w końcu mogą po prostu się rozpuścić), branża lodowa należy do jednego z łatwiejszych działów HoReCa. Jeden rodzaj produktu, serwowany w standaryzowany sposób, stosunkowo małe ryzyko „popsucia się” potrawy, możliwość sprzedaży na wynos niejako wpisana w sam produkt, niskie zapotrzebowanie, jeśli chodzi o przestrzeń lokalu, a wreszcie ocieplający się klimat, przez który jemy lody dłużej w ciągu roku. To wszystko sprawia, że biznes lodowy może się okazać strzałem w dziesiątkę. Przed wejściem w niego warto tylko gruntownie wszystko zaplanować, a będziemy mieć pieniędzy jak lodu ;)

▸ Myślisz o przejęciu gotowej lodziarni? Jeżeli tak, to przejrzyj dostępne ogłoszenia w kategorii Sprzedam lodziarnię.
▸ Może nie tylko lodziarnia, ale również restauracja chodzi Ci po głowie? W tej sytuacji, wejdź do kategorii Sprzedam restauracje.
▸ Żadna lodziarnia nie obejdzie się bez odpowiednich maszyn. W kategorii Maszyny do lodów znajdziesz listę urządzeń dostępnych w naszym serwisie.